Mam mieszane uczucia co do tego filmu... Wydaje mi się przeładowany. Takie wszystko na hurrra! Piercing, tatuaże, alko, seks itp itd naraz. No i kiedy go oglądałam, miałam takie dziwne 'dokumentalne' wrażenie, nie wiem, czy ktoś wie o co mi chodzi. Nie było najgorzej, swoista 'przestroga'.