Dla mnie Disney'owskie gwiazdy mają przechlapane ,bo ludzie zawsze już będą je kojarzyć ze słodkimi mordkami przyjaciół dzieci i młodzieży z ekranu.
Van w filmie Spring Breakers i Sucker Punch pokazała inną stronę swojej kariery ,w końcu jest aktorką i żeby pracować musi grać ,ale nie cały czas Gabrielę Montez :)
to prawda. po zwiastunie Spring Breakers spodziewałam się czegoś innego, ale Vanessa pozytywnie zaskoczyła - naprawdę grała! i moim zdaniem była najlepsza z całej czwórki
Ona po prostu taka jest, dlatego pasuje do takich ról... aż mi jej szkoda, bo zapowiadała się po HSM na fajną babeczkę.
Jednak przed chyba ostatnią częścią HSM wywołała skandal nagich zdjęć w internecie, przez co miała stracić rolę, bo co jak co ale to jednak film dla dzieci...zadecydowali zaś, że film straci dużo na zmianie aktorki w ostatniej części...
Moim zdaniem jej osobowość dużo nie odbiega od ról tj jak w Spring Breakers czy Frozen ground, więc się do tego nadaje.
W niczym innym jej już nie widzę. Normalnie mi przykro.
Jeszcze ma trochę czasu żeby się aktorsko rozwijać (jeśli będzie chciała), póki co ten jej wygląd powoduje, że wszyscy widzą w niej maskotkę i chcą mieć z nią zdjęcie, albo obsadzają w takich rolach. Ale kilka ostatnich produkcji pokazało, że dobry początek zrobiła.
A ja The Frozen Ground, którego jest główną atrakcją i to wcale nie tylko ze względu na taniec na rurze :)
Poważnie "Grzeczna dziewczynka" ?? Lol, wygoogluj jej nagie zdjęcia, które sobie pstrykała jako smarkata. Straciła w moich oczach. Mówią, że robiła je by sobie karierę ugruntować. (Gdzie jej rodzice byli?!?!). Na szczęście fotki wyciekły do neta. Oczywiście grono jej wielbicieli za czasów HSM krzyczała, że to nie ona. Sama Vanessa się nie przyznała, do czasu. Więc, skoro wcześniej bez problemu pokazywała CAŁE ciało to nie zdziwią mnie produkcje gdzie nic na sobie mieć nie będzie. Co dobre zagrała w Spring Breakes a mówią, że kpi on z dzisiejszych zachowań nastolatków, ze stereotypów. Coś tu się nie zgadza. Van robi sobie nagie fotki i uprawia seks jako 15, nie przyznaje się do tego, potem jednak się zmienia zdanie. Skromnie spuszcza oczka na jakiś czas. Lecz do czasu gdy trafia się okazja pokazania znów ciała ale w całkiem już dozwolonej formie, bo już jako dorosła.
Tak dla jasności - tytuł "Grzeczna dziewczynka" odnosi się do jej pierwszych ról filmowych , nie do życia prywatnego ...
"Na szczęście fotki wyciekły do neta."
Na czyje szczęście?...
Poza tym afera wybuchła zdaje się wtedy, gdy była już pełnoletnia, więc skąd tu te 15 lat i co mają do tego rodzice, z którymi chyba od dość wczesnego wieku nie mieszka?
Nie ona pierwsza, której nagłe powodzenie w bardzo młodym wieku zakręciło w łepetynie, ale widocznie potrafiła się ogarnąć skoro od tej pory o żadnym innym skandalu jakoś nie słychać.